Do zdarzenia doszło w niedzielę, około godziny 1.00 w Jastrzębiu-Zdroju. Wywiadowcy patrolujący ulice nieoznakowanym radiowozem jadąc al. Jana Pawła II, zauważyli kierującego motocyklem, który porusza się z nadmierną prędkością. Mundurowi ruszyli za nim i nadali sygnały nakazujące zatrzymanie się do kontroli drogowej, niestety kierowca nie zwalniał, wręcz przeciwnie jeszcze przyspieszył.
Motocyklista poruszał się wszystkimi pasami ruchu. Kierujący jednośladem zignorował polecenia policjantów i rozpoczął brawurową ucieczkę. Po drodze łamał wiele przepisów ruchu drogowego, poruszał się z bardzo dużą prędkością, uderzył w radiowóz. W pewnym momencie zjechał na drogę szutrową, gdzie utracił panowanie nad motocyklem, przewrócił się i wpadł do rowu.
Próbował jeszcze uciekać pieszo, jednakże szybko został zatrzymany przez wywiadowców. Policjanci prowadzący pościg natychmiast udzielili 38-latkowi pomocy oraz z uwagi na ból pleców wezwali pogotowie ratunkowe, które zabrało mężczyznę do szpitala.
Po przebadaniu okazało się, że kierującemu nic się nie stało i za zgodą lekarza, mężczyzna został przewieziony do jastrzębskiej komendy. Na miejscu przez kilka godzin pracowali policjanci.
Kierujący motocyklem 38-letni jastrzębianin nie miał uprawnień do prowadzenia jednośladu. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju pod nadzorem prokuratury. Za przestępstwo niezatrzymania się do kontroli drogowej grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Fot. KMP w Jastrzębiu-Zdroju