Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności tragicznego w skutkach wypadku, do którego doszło na żorskim odcinku autostrady A1. W miniony piątek zderzyły się tam cztery pojazdy, w tym dwa samochody dostawcze. W wyniku odniesionych obrażeń śmierć poniósł 60-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek, po godzinie 10.00 na autostradzie A1. Na miejsce wypadku najechał Zespół Zintegrowanej Służby Ratowniczej oraz Zespół Prywatnego Transportu medycznego, które jako pierwsze udzieliły pomocy medycznej poszkodowanym.
Jak wstępnie ustalili policjanci kierujący renault trafikiem, 50-letni mieszkaniec województwa małopolskiego, nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu i uderzył w tył hyundaia. Ten z kolei siłą uderzenia zderzył się z jadącym przed nim renault masterem, a następnie dostawczy renault uderzył w tył skody.
W wyniku zdarzenia poważnych obrażeń ciała doznał 50-letni kierowca renault, a także 60-latek jadący hyundaiem, w związku z czym obydwaj zostali przetransportowani do szpitala. 63-latkowi z Rawicza kierującemu drugim renault oraz 30-letniej Czeszce jadącej skodą na szczęście nic się nie stało. Niestety obrażenia jakich doznał 60-letni jastrzębianin były na tyle poważne, że mężczyzna pomimo udzielonej pomoc zmarł.
Policjanci wyjaśniają teraz szczegółowe okoliczności tego tragicznego wypadku. Wiadomo, że wszyscy kierowcy byli trzeźwi.
fot. nadesłane