Do zdarzenia drogowego doszło wczoraj około godziny 12:30 na skrzyżowaniu ulic Górniczej i Mielżyńskiego.
Jak ustaliliśmy, kierująca Seatem kobieta wyjeżdżając z ulicy Mielżyńskiego na ul. Górniczą wymusiła pierwszeństwo na kierowcy Toyoty, który nadjeżdżał z jej lewej strony. Mimo groźnie wyglądającego zdarzenia zarówno kierującemu Toyotą jak i kierującej Seatem i jej synkowi nic się nie stało.
Uczestnicy porozumieli się co do winy i załatwili sprawę bez potrzeby wzywania patrolu Policji. Po spisaniu oświadczenia oba pojazdy zostały odholowane przez wezwane pomoce drogowe. Drobne utrudnienia na ul Górniczej występowały przez około godzinę.
fot. Własne