Do wypadku doszło około godziny 0:15 na terenie KWK Pniówek w ścianie N-6 na poziomie 1000 metrów. W zagrożonym rejonie przebywało 42 pracowników, 12 z nich już przebywa w szpitalu
Jak informuje Jastrzębska Spółka Węglowa doszło prawdopodobnie do dwóch wybuchów metanu. W rejonie jednego z wybuchów przebywały dwa zastępy ratowników, które poszukiwały trzech pracowników. W trakcie akcji utracono kontakt z siedmioma ratownikami.
W akcji ratunkowej bierze udział 13 zastępów ratowniczych. W sztabie akcji przebywają przedstawiciele zarządu JSW oraz Wyższego i Okręgowego Urzędu Górniczego. Według informacji przekazanych przez JSW rodziny górników zostały objęte opieką psychologów.
Na terenie kopalni interweniowało kilkanaście Zespołów Ratownictwa Medycznego, dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i cztery zastępy Straży Pożarnej (m.in. PSP z Jastrzębia-Zdroju, OSP Pawłowice i ZSP Pniówek).
fot. własne
Stan na godzinę 7:25 – artykuł będzie aktualizowany.
Aktualizacja – 8:05
W Kopalni Pniówek nadal trwa akcja ratownicza. Ratownikom udało się dotrzeć do dwóch poszkodowanych osób. Niestety lekarz stwierdził ich zgon. Nadal poszukiwanych jest 8 osób.
Aktualizacja – 10:25
Jak informuje JSW, akcja została wstrzymana do czasu odbudowy zapory pyłowej chroniącej bazę ratowniczą. W rejonie wypadku wciąż występuje duże stężenie metanu grożące następnym wybuchem.
W Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich zmarł jeden z ciężko poparzonych poszkodowanych.
Wciąż poszukiwanych jest 7 osób.
Aktualizacja – 10:40
Niestety, w szpitalu zmarł następny poszkodowany. Bilans ofiar wzrósł tym samym do 4 osób.
Dyrekcja CLO w Siemianowicach Śląskich poinformowała, że do placówki trafiają na specjalistyczne leczenie poszkodowani z innych szpitali po wstępnym zaopatrzeniu.
Akcja ratownicza jest w dalszym ciągu wstrzymana.