W środę, kilka minut po godzinie 14:00, policjanci ruchu drogowego dokonywali pomiaru prędkości na ulicy Pszczyńskiej. Policjant wykonał pomiar prędkości jazdy kierującego pojazdem BMW. Jego prędkość wyniosła 106 km/h przy ograniczeniu do 40 km/h. Policjant podał sygnał do zatrzymania, lecz kierujący go zignorował i odjechał.
Policjanci natychmiast zabezpieczyli sprzęt, na którym pracowali i ruszyli za nim, lecz stracili kontakt wzrokowy. Kierujący prawdopodobnie skręcił w boczną drogę. Policjanci nie dali za wygraną, sprawdzili zapamiętane numery rejestracyjne, ustalili dane kierującego.
Uciekinier przez pewien czas nie wracał do miejsca zamieszkania. Po około dwóch godzinach kierowca zgłosił się do jastrzębskiej komendy, gdyż dowiedział się od sąsiadów, że pytała o niego policja. Tłumaczył się, że nie widział sygnału do zatrzymania, co mogło być spowodowane, iż jechał bardzo szybko z pracy do domu.
23-letni kierujący mieszkaniec Jastrzębi-Zdroju za popełnione wykroczenia został ukarany mandatem karnym o łącznej wysokości 3000 zł oraz zatrzymano mu uprawnienia do kierowania pojazdami. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu dodatkowa kara.
Fot. Archiwum
Galeria
reklama
