Godną naśladowania postawą wykazał się mężczyzna, który widząc dziwne manewry wykonywane przez kierującego alfą, zainteresował się sytuacją.
Świadek, gdy na skrzyżowaniu nadarzyła się okazja, podbiegł do tego pojazdu i wyczuwając od kierowcy alkohol, starał się go zatrzymać, niestety wraz ze zmianą świateł, ruszył i zjechał na jedną ze stacji benzynowych. Świadek nie dał jednak za wygraną i ruszył za nietrzeźwym. Na parkingu stacji nadarzyła się kolejna okazja i zablokował wyjazd kierującemu alfą. Kierowca, mając świadomość, co mu grozi za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, gdyż w 2018 roku zostały już mu zatrzymane uprawnienia za takie przestępstwo, nie zamierzał czekać na patrol policji i próbował oddalić się, jednakże świadkowi skutecznie udało zatrzymać się go przez parę minut do czasu przyjazdu patroli. 38-letni kierowca miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Dzięki reakcji świadka nie doszło do tragedii. Pamiętajmy! Widząc niebezpieczną sytuację nie bądźmy bierni! Reagujmy! To kolejny przypadek, gdzie dzięki pomocy i reakcji innych osób został zatrzymany nietrzeźwy kierowca.
Fot. Archiwum